Co mówisz, kiedy widzisz Djibrila Cissé? Na pewno jedną z setek jego ekstrawaganckich fryzur, które uskuteczniał będąc u szczytu kariery. Na pewno Liga Mistrzów z Liverpoolem i na pewno kontuzje, które uniemożliwiły mu pozostanie na szczycie. Czy można go uznać za zmarnowany talent? Może nie przesadzajmy. Osiągnął więcej niż wielu o znacznie wyższych umiejętnościach. Co u niego słychać dziś?
Na pewno głośną muzykę, bo dziś jest… DJ’em. Jak do tego doszło?
Po odejściu z Liverpoolu świetnie radził sobie w barwach Olympique Marsylia czy Panathinaikosu. Ba, w swoim ostatnim zawodowym sezonie, w barwach drugoligowego szwajcaskiego Yverdon, zasadził 24 gole w 29 meczach. Jego myśli oddalały się jednak od piłki. W marzeniach od dawna widział się za DJ’ską konsoletą i dziś występuje jako Djibril Cisse A.K.A TCHEBA.
Wyświetl ten post na Instagramie.
– Byłem gotowy zamienić stadiony na sale koncertowe. Wiedziałem, że przyjdzie moment, kiedy moje ciało odmówi posłuszeństwa. Byłem potężny, ale przy tym szybki. I to właśnie tej szybkości zaczynało mi brakować, dlatego się zatrzymałem. Dla mnie muzyka jest pasją, ale, nie ukrywam, również biznesem i sposobem na życie – powiedział w jednym z wywiadów.
W 2020 roku wyprodukował nawet własną piosenkę, która nie okazała się totalną klapą i do tej pory zarobiła pół miliona wyświetleń na YouTube.
Oprócz tego, żeby nie było nudno, pracuje jako model. Podczas ostatniego mundialu był też ambasadorem jednej z firm bukmacherskich. Jest też bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Poza tym… sprzedaje swoje ciuchy na Vinted. Także jeśli akurat macie rozmiar 45 i jakieś 2000PLN na wydanie, możecie sprawić sobie buty przechodzone przez zdobywcę Ligi Mistrzów. Ewentualnie okulary przeciwsłoneczne od Louis Vuitton czy Diora.
Link do jego profilu zostawiamy TUTAJ.
Manchester United 1999 – co dziś słychać u triumfatorów pamiętnego finału Ligi Mistrzów?